Kto był w Bułgarii, zapewne spotkał się z tym danie nie raz. To bardzo klasyczne bałkańskie śniadanie, którego integralnym składnikiem jest pyszny ser sirene. Jeżeli zależy Wam na odtworzeniu oryginalnego przepisu, możecie poszukać sirene w sklepach specjalistycznych z produktami bałkańską (najlepiej w internecie); tem też powinniście upolować gotowe ciasto kori, z którego przyrządza się banitsę.
Jeżeli jednak zadowoli Was „podróbka”, to nic nie stoi na przeszkodzie, by zastąpić sirene serem feta (byle oryginalnym, dobrej jakości) a kori – ciastem filo lub ciastem francuskim.
Banica – składniki:
- 1 rolka ciasta francuskiego
- 1 opakowanie sera feta
- 2 jajka
- Masło
- ½ szklanki wody mineralnej gazowanej
Ciasto francuskie rozwałkowujemy tak cienko, jak to możliwe.
Masło rozpuszczamy.
Każdy płat smarujemy rozpuszczonym masłem i układamy je w foremce warstwowo. Ser kruszymy, mieszamy dokładnie z roztrzepanymi jajkami i wodą gazowaną. Uzyskaną masę nakładamy na ciasto w połowie układania warstw. Przykrywamy resztą płatków. Nacinamy wierzch nożem, wstawiamy do rozgrzanego piekarnika i zapiekamy w temperaturze 200 stopni Celsjusza przez ok. 30 minut. Najlepiej smakuje na ciepło!
Podobne do chorwackiego „burka”, tylko ser chyba inny niż feta.